Jeśli Twoje paznokcie łamią się i są zniszczone, to znak, że należy przyjrzeć się sposobowi ich pielęgnacji. Dowiedz się, z czego może wynikać ten stan i czego powinnaś się wystrzegać. Możesz być zdziwiona!
Zadbane dłonie, a więc i wypielęgnowane paznokcie, są wizytówką kobiety, jednak piękne i zdrowe paznokcie nie są kwestią jednego muśnięcia ich odżywką wzmacniającą. Systematyczna pielęgnacja, jak i odrzucenie pewnych przyzwyczajeń, sprawią, że Twoje paznokcie zawsze będą w dobrej kondycji. Temat właściwej pielęgnacji poruszymy kiedy indziej, a dziś przyjrzymy się akcesoriom oraz nawykom, do których nasze paznokcie nie pałają miłością.
- Wycinanie skórek
Nie wycinaj skórek – chyba, że jesteś doświadczoną kosmetyczką – inaczej możesz spowodować więcej złego, niż dobrego. Zamiast je wycinać, odsuwaj je drewnianym patyczkiem, najpierw jednak smarując je oliwką lub przeznaczonym do tego preparatem – polecamy na początek wypróbować oliwę z oliwek lub masło kokosowe. Zmiękczony naskórek będzie wtedy bardziej podatny na zabiegi. Jeśli jednak Twoje skórki są grube i wrastają w płytkę paznokcie, a odsuwanie zdaje się być nieskuteczne, wycinaj je przy użyciu cążków i bądź bardzo ostrożna. Pamiętaj, by nie wycinać skórek zbyt głęboko.
- Piłowanie paznokci
Największą krzywdę, jaką możesz wyrządzić swoim paznokciom, to piłowanie ich ruchem w przód i w tył. Taki ruch może osłabić krawędź paznokcia, która stanie się postrzępiona, a przecież nie o taki efekt nam chodzi. Paznokcie należy piłować za pomocą pilnika wyłącznie w jednym kierunku: od boków ku środkowi. Dzięki temu będą one mniej skłonne do rozdwajania się, a pomalowane zachowają efekt idealnego pokrycia lakierem na dłużej.
- Obgryzanie paznokci
Nie obgryzaj paznokci ani nie używaj ich jako narzędzia do odkręcania śrubek. Takie aktywności z pewnością przyczynią się do osłabienia lub rozdwojenia paznokci. Dodatkowo, obgryzione paznokcie nie są estetycznym widokiem. Obgryzanie, które stało się nawykiem, jest trudne do oduczenia. Są jednak sposoby, które pozwolą skutecznie się z nim uporać – wypróbuj gorzki lakier do paznokci, który z pewnością odwiedzie Cię od takich działań z uwagi na swój smak.
- Detergenty
Nie wystawiaj swoich paznokci na działanie domowych środków czyszczących czy agresywnych detergentów. Nawet długotrwałe moczenie dłoni w wodzie może spowodować wysuszenie paznokci oraz dłoni. Wyobraź sobie zatem, co dzieje się, kiedy oprócz wody narażasz je na oddziaływanie środków chemicznych. Oczywiście są na to sposoby – zawsze podczas porządków używaj kremu do rąk i nakładaj na nie ochronne rękawice. Dzięki temu ochronisz swoje dłonie i paznokcie, a przy okazji zafundujesz im małe spa.
- Baza pod lakier
Przy malowaniu paznokci nie pomijaj warstwy bazy ochronnej! Jeśli nie będziesz jej nakładać, Twoje paznokcie pod wpływem lakieru staną się suche i matowe. Nie chcesz też przecież osłabionych i pożółkłych paznokci. Baza chroni płytkę paznokcia, a także pomaga wygładzić jego krawędzie, dzięki czemu jesteś w stanie uzyskać bardziej efektowny manicure i cieszyć się nim zdecydowanie dłużej, gdyż produkt przedłuża trwałość lakieru.
- Zmywacz do paznokci
Wystrzegaj się zmywacza do paznokci z acetonem! Aceton jest substancją, która jest bardzo szkodliwa dla naszego organizmu, a używana do zmywania lakieru, powoduje odwodnienie płytki paznokcia, w konsekwencji czego paznokcie stają się kruche i łamliwe. Szukaj takich zmywaczy, które są pozbawione tej substancji i dodatkowo zawierają witaminy czy odżywcze ekstrakty, które poprawią wygląd i wzmocnią paznokcie.
- Krem przed nałożeniem lakieru
Nie nakładaj balsamu ani kremu zaraz przed nałożeniem lakieru do paznokci. Może to być niezwykle kuszące, szczególnie gdy Twoje ręce zdają się być suche, jednak radzimy tego unikać. Przed nałożeniem lakieru paznokcie powinny być odtłuszczone, w przeciwnym wypadku nie będziesz mogła cieszyć się długotrwałym manicure. Co więcej, pozostała na płytce paznokcia warstwa kremu może spowodować pojawienie się pęcherzyków pod nałożonym lakierem. Czy zdarzyło Ci się kiedyś, że lakier z paznokcia odpadł w jednym, dużym kawałku? Jeśli tak, to znasz już winowajcę.
Dodaj komentarz