To prawda, dobry sen doskonale wpływa na urodę, i angielski termin „Beauty Sleep” jest idealny. Ale jeśli śpisz na brzuchu lub na boku – uważaj! Może się okazać, że przez 6-8 godzin nocnego odpoczynku zapracowujesz na… zmarszczki!
dr Agnieszka Bliżanowska z Centrum WellDerm, specjalista dermatolog i ekspert medycyny estetycznej
Jak rozpoznać zmarszczki senne?
dr Agnieszka Bliżanowska: Jeśli widzisz rano w lustrze dziwne pionowe „kreski” np. na policzku, w okolicy oka, czole, brodzie. Zauważasz, że jedna strona twarzy wygląda gorzej, ponieważ jest na niej więcej zagnieceń. Jeśli to jest właśnie ta, na której śpisz. Albo gdy na dekolcie pojawiły się pionowe linie, to wszystko mogą być właśnie zmarszczki senne. Występują zarówno u kobiet, jak i mężczyzn.
Czym różnią się od mimicznych?
dr Agnieszka Bliżanowska: Mimiczne zmarszczki, takie jak na przykład kurze łapki wokół oczu czy lwia zmarszczka między brwiami, powstają na skutek silnego wyrażania emocji. Zmarszczki senne nie są związane z mimiką, z reguły są pionowe lub ukośne, układają się niesymetrycznie. Często zagniatają się po jednej stronie czoła, na jednym z policzków, przy jednym z uszu. Jeśli występują wokół oka, to pionowo przecinają zmarszczki śmiechu, czyli kurze łapki, rozchodzące się promieniście od kącików oczu. Zagniecenia senne są szczególnie widoczne rano, w ciągu dnia trochę się wygładzają, ale pewnego dnia, gdy skóra już nie jest tak elastyczna, nie znikają zupełnie, i stają się trwałymi zmarszczkami.
Skąd się biorą zmarszczki nocą?
dr Agnieszka Bliżanowska: Wystarczy rzut oka na te zdjęcia. Winowajcą jest pozycja, w której śpimy. Zmarszczki senne dotyczą osób, które śpią na brzuchu lub na boku. Dlaczego? W tych pozycjach głowa mocno wciska się w poduszkę, delikatna skóra twarzy zagniata się i rozciąga, a zagniecenia te z czasem utrwalają się, tym bardziej, że znajdujemy się w tej pozycji przez 1/3 doby i przeważnie sypiamy w tej samej ulubionej pozycji każdego dnia. Problem nie dotyczy tylko twarzy – śpiąc na brzuchu czy na boku narażamy na duży nacisk skórę dekoltu – w efekcie i na nim też pojawiają się pionowe zmarszczki, nazywane nawet przez pacjentki „śpiochami”.
Kiedy zmarszczki senne zaczynają być problemem?
dr Agnieszka Bliżanowska: Pierwszy sygnał utraty jędrności to utrzymywanie się coraz dłużej po przebudzeniu odciśnięć np. od guzika czy faktury pościeli. Oznacza to, że skóra jest mniej jędrna i elastyczna, przez co coraz wolniej wraca do formy. Nic dziwnego, z wiekiem zmienia się gęstość skóry, włókna kolagenowe są coraz słabsze, produkcja elastyny spada i zmniejsza się ilość nawilżającego kwasu hialuronowego.
Jak dbać o skórę, aby zmniejszyć jej podatność na zagniatanie w czasie snu?
dr Agnieszka Bliżanowska: Powinniśmy dbać o gęstość skóry, czyli zagęszczać ją tak, aby mimo upływu czasu wciąż jak najintensywniej produkowała nowy kolagen. W gabinecie medycyny estetycznej mamy na to kilka sposobów. We wczesnym wieku, powiedzmy 30+ można wykonywać nieinwazyjny i bezbolesny lifting termiczny Zaffiro, który skręca poluzowane włókna kolagenowe i stymuluje fibroblasty do produkcji nowego kolagenu. Inną formą stymulacji jest laserowy resurfacing (np. Palomar Lux 1540), który świetnie zagęszcza skórę i jest regularnie stosowany przez wiele gwiazd. Podobny efekt poprawy jędrności i elastyczności można uzyskać, poddając się serii mikronakłuwania za pomocą urządzenia Dermapen. Bardzo często łączę te zabiegi z mezoterapią osoczem bogatopłytkowym PRP. Dzięki pobudzaniu skóry do autoregeneracji staje się ona grubsza, jędrniejsza, a przez to mniej podatna na zagniatanie, a więc i na zmarszczki senne. Koncentrując się na zabiegach likwidujących wiotkość skóry, włączam do terapii zmianę pozycji snu, aby podejść do tematu holistycznie.
Dlaczego zaleca Pani pacjentom zmianę pozycji snu?
dr Agnieszka Bliżanowska: Akurat w przypadku zmarszczek sennych powinno się włączać do terapii działanie przyczynowe. Według Amerykańskiej Akademii Dermatologicznej najzdrowsza dla skóry twarzy byłaby pozycja na wznak, lecz najwyżej kilka procent populacji sypia w ten sposób. Dlatego pacjentom ze skłonnością do tworzenia się zmarszczek sennych równolegle z planem zabiegów polecam poduszkę anti-aging enVy®, która odpowiednio podpiera głowę i niejako wymusza spanie w odchyleniu izolującym twarz od poduszki. W ten sposób chroni ona skórę twarzy przed zagniataniem.
Czy poduszka może mieć działanie odmładzające?
dr Agnieszka Bliżanowska: Jeśli eliminuje szkodliwe nawyki, to jak najbardziej. Ważne, by poduszka miała system zapamiętywania kształtu i nie ulegała deformacji. Jej stosowanie wpływa także na walkę z coraz powszechniejszymi u osób dorosłych niedoskonałościami. EnVy® jest przydatna w leczeniu trądziku młodzieńczym, dorosłych oraz w trądziku różowatym. Podczas terapii dermatologicznej, kiedy regularnie stosujemy leki miejscowe na noc, ważne jest by kremy i maści wchłaniały się w skórę, a nie zostawały na poduszce. System odpowiedniego podparcia głowy zwiększa skuteczność leczenia, prowadzonego głównie przecież nocą. Dodatkowo jako ekspert od zabiegów estetycznych zalecam stosowanie poduszki enVy® po zabiegach iniekcyjnych, kiedy zależy nam na ochronie twarzy przed naciskiem podczas snu. Rekomenduję ją pacjentkom po zabiegach laserowych, z zastosowaniem nici liftingujących i wypełniaczy.
Poduszka enVy – jak wygląda?
Więcej o produkcie na stronie:
www.enVyPillow.eu , https://www.facebook.com/enVyPoduszka/
artykuł sponsorowany
Dodaj komentarz