Lato w pełni! Pamiętajcie o ochronie przeciwsłonecznej! Zachęcamy do wzięcia udziału w konkursie organizowanym na łamach portalu Derma Estetic! Macie szanse wygrać kosmetyki Repaskin marki Sesderma. Do dzieła!
Nagrody:
Do wygrania mamy 4 zestawy kosmetyków Repaskin marki Sesderma. W skład każdego zestawu wchodzi:
- Repaskin Żel post-solar 200 ml
- Repaskin Fotoprotector SPF50 (do ciała) 200 ml
Łączna cena zestawu: 233,50 zł
Kilka słów o kosmetykach…
Repaskin jest to linia przeciwsłoneczna. Repaskin nie tylko chroni skórę przed promieniami UVA, UVB i podczerwonymi, ale też naprawia istniejące fotouszkodzenia skóry, nawet w samej strukturze DNA. Produkty te wykorzystują najnowsze zdobycze nanotechnologii i genokosmetyki.
Co należy zrobić aby wygrać jeden z czterech zestawów kosmetyków Repaskin?
Napisz nam jakimi domowymi sposobami leczysz poparzenia słoneczne?Odpowiedź nie może być dłuższa niż 5 zdań.
Odpowiedź konkursową należy przesłać na adres konkurs@dermaestetic.pl.
W konkursie wezmą udział zgłoszenia wysłane w dniach od 14.08.2015 r. do 22.08.2015 r.. do północy.
Wyniki konkursu zostaną ogłoszone 24 sierpnia 2015 r. Konkurs trwa od 14.08.2015 r. do 22.08.2015 r.
Zasady konkursu:
- Odpowiedź konkursową należy przesłać na adres konkurs@dermaestetic.pl podpisując się swoim imieniem i nazwiskiem.
- Każdy Uczestnik może przesłać tylko i wyłącznie jedną odpowiedź konkursową nie dłuższą niż 5 zdań. Większa ilość nadesłanych odpowiedzi oraz zdań spowoduje dyskwalifikację.
- Odpowiedź konkursowa może być wysyłane tylko i wyłącznie na adres mailowy konkurs@dermaestetic.pl.
- Jedna osoba może wygrać maksymalnie jedną nagrodę. Tym razem nagrodzimy aż 4 osoby,
Życzymy powodzenia 🙂
Regulamin konkursu Klik
Aktualizacja 24.08.2015
Dziękujemy za udział w konkursie, który był organizowany wraz z marką Repaskin. Jesteśmy niezwykle uradowani, że konkurs cieszył się aż tak dużą popularnością. Dostaliśmy ponad 1000 zgłoszeń! 🙂 Wybór był ciężki! Po burzliwych dyskusjach konkurs wygrały:
- Monika Gonczar
Oto moje domowe sposoby na poparzenia słoneczne, które pomogą się mojej skórze zregenerować 🙂Na złagodzenie pieczenia pomoże maska z mączki ziemniaczanej zmieszanej z wodą, którą nakładamy na skórę i czekamy, aż masa zgęstnieje i zastygnie, a następnie zmywamy ją chłodną wodą.Można również użyć maseczki ze świeżych ogórków (w tym celu należy je zmiksować) lub użyć plasterków i położyć na piekące miejsca i trzymać dopóki nie nagrzeją się od ciała.Oraz maseczka z rumianku, który złagodzi poparzone miejsca, a w tym celu należy zaparzyć rumianek i napar zmieszać z białym serkiem, a następnie spłukać po kwadransie.
- Hanna Adamczak
Moim niezawodnym i naturalnym sposobem na poparzenia słoneczne jest żel z siemienia lnianego. Oto przepis: 3 łyżki siemienia lnianego zalać 2 szklankami wody i gotować 15 min na wolnym ogniu. Następnie odcedzić nasionka i wystudzić płyn, który powoli zacznie gęstnieć. Powstały w ten sposób żel nanosić na poparzone partie skóry i poczekać do wchłonięcia (czynność powtórzyć kilkakrotnie).
- Justyna Potomska
Moją tajną bronią na poparzenia słoneczne jest wyjątkowa roślina o nazwie stewia, którą hoduję w kuchni na parapecie.Kupiłam ją jakiś czas temu ze względu na jej walory smakowe – jej słodkawych liści używałam do przyrządzania sałatek, przetworów owocowych oraz soków.Gdy w tamtym roku za bardzo spiekłam się na słońcu i szukałam w internecie sposobów na to jak złagodzić ból, odkryłam, że moja stewia idealnie nadaje się jako lekarstwo na poparzenia słoneczne!Jak się okazało, jej liście mają działanie dezynfekujące oraz bakteriobójcze i okłady z nich wspomagają gojenie wszystkich uszkodzeń skóry, w tym także oparzeń słonecznych.Od tamtej pory zawsze w razie potrzeby robię sobie okłady z liści stewii, co momentalnie przynosi niesamowitą ulgę i ukojenie oraz przyspiesza gojenie poparzonej skóry.
- Agnieszka Wojtkowiak
Poza tradycyjnymi kompresami z zsiadłego mleka czy kefiru, które zawsze się sprawdzają, moja babcia „sprzedała” mi jeszcze 3 patenty na „spieczoną” słoneczkiem skórę. Pierwszy sposób polega na wykorzystaniu zwykłych suchych płatków owsianych, które zawijam w kawałek gazy i moczę w zimnej wodzie, następnie płatki wyrzucam, a wodą nasączam kompresy i przykładam je na oparzone miejsce co 2-4 godziny. Druga metoda to dolanie filiżanki białego octu do wanny chłodnej wody, w której moczymy ciało przez kilkanaście minut. Ostatni przejęty od babci trik oparty jest o liście sałaty, które zagotowuje w wodzie, następnie uzyskany wywar studzę w lodówce, nasączam nim waciki i wcieram w oparzoną skórę.
Dodaj komentarz